Od lat firmy inwestują w systemy backupu i odzyskiwania danych. Jednak praktyka pokazuje, że to nie zawsze wystarcza. Atak hakerski może zainfekować również kopie zapasowe, co prowadzi do sytuacji, w której przedsiębiorstwo – przekonane o swoim bezpieczeństwie — nagle traci dostęp do całej infrastruktury. Wtedy pojawia się trudny wybór: zapłacić okup cyberprzestępcom z nadzieją na odzyskanie danych, czy budować środowisko IT od zera. Okupy często sięgają milionów złotych, a mimo to nie ma gwarancji, że dane zostaną odzyskane.
Rozwiązaniem tego problemu jest Cyberbunkier – infrastruktura działająca inaczej niż tradycyjny backup.
Dlaczego klasyczny backup nie wystarcza?
W tradycyjnym modelu dane są kopiowane i przechowywane w bezpiecznym miejscu. Problem pojawia się, gdy główny system zostanie zainfekowany – złośliwe oprogramowanie może przenieść się również do kopii zapasowych. W efekcie w sytuacji kryzysowej firma traci wszystkie kopie lub odtwarza dane, które są już zainfekowane. W takich przypadkach przedsiębiorcy często decydują się zapłacić okup, ponieważ każda godzina przestoju generuje ogromne straty.
Cyberbunkier – skuteczna tarcza przed zagrożeniami
Cyberbunkier to specjalnie zaprojektowana infrastruktura IT, której celem jest zapewnienie izolowanego, odpornego na ataki środowiska do przechowywania i odtwarzania danych. W przeciwieństwie do klasycznych backupów nie jest on bezpośrednio połączony z produkcyjnym środowiskiem firmy. Dzięki temu, nawet w przypadku poważnego ataku ransomware, dane w bunkrze pozostają nienaruszone.
Fundamenty działania Cyberbunkra
Cyberbunkier opiera się na kilku kluczowych filarach:
- Bezpieczne, odseparowane środowisko
Dane są kopiowane do izolowanego systemu, o którego istnieniu wie tylko wąska grupa osób w organizacji. To ogranicza ryzyko nieautoryzowanego dostępu.
- Izolacja fizyczna i logiczna
Transfer danych odbywa się zgodnie z tajnym, wewnętrznie ustalonym harmonogramem. Tylko w tych określonych momentach Cyberbunkier „otwiera drzwi” i staje się widoczny dla środowiska produkcyjnego – przypomina to fizyczne podłączanie kabla sieciowego. Takie podejście minimalizuje ryzyko kompromitacji środowiska przez hakerów.
- Compliance i ochrona przed ransomware
Dane w bunkrze są „zamrażane” – nie można ich modyfikować ani usunąć, dopóki nie minie ustalony czas życia kopii. Nawet jeśli kopia zawiera złośliwe oprogramowanie, nie aktywuje się ono w izolowanym środowisku. Mechanizm ten chroni przed zaszyfrowaniem danych i ich utratą.
- Wielopoziomowa weryfikacja danych
Oprogramowanie w bunkrze nieustannie monitoruje kopie pod kątem zagrożeń. Administratorzy mogą cofnąć się do ostatniej zdrowej wersji lub odtworzyć zainfekowaną kopię w środowisku testowym i przeprowadzić działania naprawcze.
To nie jest kolejny backup – to dodatkowa linia obrony
Cyberbunkier zakłada, że atak hakerski jest tylko kwestią czasu. Jego zadaniem nie jest zapobieganie atakom, lecz minimalizacja ich skutków. Dzięki temu organizacja nie zostaje sparaliżowana — produkcja, sprzedaż i obsługa klienta mogą działać dalej.
Case study: jak Cyberbunkier ratuje firmy
Firma Talex zna przypadki, w których Cyberbunkier uratował duże korporacje. Gdy standardowe procedury backupowe zawiodły, to właśnie dzięki temu rozwiązaniu udało się odzyskać dane i przywrócić działanie infrastruktury.
Kluczową rolę odgrywają tu nie tylko technologie, ale również ludzie. W odróżnieniu od globalnych dostawców chmurowych, gdzie kontakt kończy się często na chatbotach, w Talex za wsparcie odpowiadają inżynierowie dostępni 24/7. To oni pomagają klientom przejść przez proces odtworzenia i zminimalizować skutki ataku.
Dla kogo jest Cyberbunkier?
- Firmy produkcyjne – złożone środowiska wymagają szybkiego dostępu do aktualnych kopii.
- Banki i instytucje finansowe – dane klientów muszą być chronione nie tylko regulacjami, ale realnymi mechanizmami.
- E-commerce – atak w szczycie sprzedażowym może oznaczać koniec działalności.
- Administracja publiczna – dane obywateli to jeden z głównych celów cyberprzestępców.
Korzyści z wdrożenia Cyberbunkra
- Ochrona przed ransomware – dane w bunkrze pozostają bezpieczne nawet przy infekcji środowiska produkcyjnego.
- Szybkie odzyskiwanie danych – „zamrożone” kopie umożliwiają szybkie przywrócenie działania.
- Niższe koszty incydentów – brak konieczności płacenia okupu, ograniczenie strat operacyjnych.
- Zgodność z regulacjami – wsparcie dla norm takich jak ISO 27001 czy NIS2.